Strajki przeciwko nietolerancji

18.08.2020, 12:22 0 komentarzy
Strajki przeciwko nietolerancji

Już przez niewątpliwie długi czas w Polsce ma miejsce nieustanna wojna osób należących do LGBT z ustrojem władzy, który ostentacyjnie nazywa wspomniane właśnie osoby ideologią. Osoby o innej seksualnej orientacji niż hetero definitywnie są nadal mniejszością narodową. O takich sytuacjach, w których przechodzień napadł na homoseksualnego mężczyznę, którego wygląd oraz sposób wyrażania siebie najwidoczniej mu przeszkadzał, było już w mediach społecznościowych naprawdę niezliczoną ilość razy głośno. Można stwierdzić, że takiego rodzaju poczynania powinny być kategorycznie zakazane i zasadniczo są. Czyny polskiego rządu niełatwo jednak nazwać tolerancją, jeżeli skutkują one pewnego rodzaju odrzuceniem ludzi LGBT z wielu praw. Pomijając rzecz jasna to, że osoby, które kierują naszym krajem, mają dużą niewiedzę w tym temacie. Ten brak zrozumienia tyczy się tego, że nadal duża liczba osób ogłasza, że osoby o innej seksualnej orientacji są chore, mimo, iż wielu doświadczonych w tej dziedzinie specjalistów wyklucza to, jakoby np. biseksualizm był czymś nienormalnym. Taki brak wiedzy oraz przejaw jawnej nietolerancji w niezwykle przytłaczający sposób rani wszystkie osoby, które właśnie w takiej społeczności znajdują się.

Dlatego, zarówno lesbijki, geje, osoby biseksualne jak i transseksualne bez końca wojują z tym, aby nareszcie okazano im identyczny szacunek i te same prawa, jakie mają osoby heteroseksualne. Nie tak dawno, przed siedzibą warszawską Kampanii Przeciw Homofobii wydarzył się jeden z takiego typu zamieszek. Manifestacja dotyczyła akurat poszczególnej afery związanej z aresztowaniem aktywistki społecznej LGBT. Bez poszczególnych bójek z policją nie obyło się, tak jak to często bywa. Tego rodzaju niezgodność stanowczo w żadnej sytuacji nie powinna się przytrafiać, a jednakże wciąż, mimo XXI wieku, dochodzi w dodatku do takich zdarzeń, w których to osoba o odmiennej orientacji seksualnej ginie. Nawoływać do tolerancji a także bez przerwy uzmysławiać społeczeństwo powinny osoby, które posiadają potężny wpływ, czyli właśnie sprawujący obecnie władzę rząd. Niestety nazywanie osób LGBT niejaką "ideologią" przez samego prezydenta może poskutkować (i generalnie już skutkuje) wielką nienawiścią i walką. Bez zastanowienia można przyjąć, że kraj nasz jest aktualnie złożony na pół i fakt ten symbolizuje ogromny szkopuł. Ten kłopot można wyprostować tylko poprzez tolerowanie a także akceptowanie drugiego człowieka, bez względu na to, jakiej orientacji jest. Jak niestety można zaobserwować - raptem tyle i aż tyle.

Tagi:

Zostaw komentarz